Hiszpański przysmak od święta – czyli churros z cukrem i najlepiej gorącą czekoladą. Zajadamy się nim od czasu do czasu. Mamy taką jedną upatrzoną churreriję w Guia de Isora na zachodzie Teneryfy. Czynna tylko w soboty i niedziele oraz od wielkiej fiesty. Pod kościołem. Zawsze jest tam gromadka tubylców, podjeżdżających swoimi bryczkami na wieczorne zakupy zapasu kalorii. Wyśmienite. Jeżeli będziecie na Teneryfie, musicie wyrwać się z objęć swojego all-inclusive hotelu i spróbować, jak smakują prawdziwe, hiszpańskie churros.
A ponieważ jest karnawał i tłusty czwartek, zapraszam Was na wirtualne odwiedziny w naszej ulubionej churrerii.
Przepis, jak zrobić prawie idealne churros w domu znajdziesz na blogu SmacznaAnia.pl. Tylko pamiętajcie, dużo, dużo cukru na posypkę!
