Lion Air Boeing 737 rozbił się lądując na Bali, czyli budujemy napięcie

Dzisiaj samolot linii Lion nie wyrobił się podczas lądowania i wpadł do ocenu. Za miesiąc będziemy lądować na tym samym pasie.

Lion Air Boeing 737 Jet z ponad 130 osobami na pokładzie rozbił się podczas lądowania a konkretniej wylądował na wodzie u wybrzeży indonezyjskiej wyspy Bali.  Ześlizgnął się z pasa, na którym lądował. Kadłub samolotu pękł. Pasażerowie przeżyli katastrofę, ale 22 osoby zostały przetransportowane do szpitala. Najważniejsze, ze wszystko skończyło się w miarę dobrze. Będą mieli o czym australijczycy opowiadać, jak wrócą do domu.

W zasadzie dla nas to dobra wiadomość (jeżeli katastrofa może być dobrą wiadomością). Bo z prawdopodobieństwa wynika, że na drugi taki wypadek szansa jest mała. No chyba, ze będziemy mieli do czycienia z prawem serii… takie budowanie napięcia.

My Lionem też na pewno kilka razy polecimy. Może ceny biletów będą niższe przez jakiś czas, żeby odczarować pechowe lądowanie.  Gorzej, jak znowu nałożą embargo na Lion-a i nie będą mogli latać.

fot. za twitter.com

fot. za twitter.com

fot. za twitter.com

fot. za twitter.com

fot. za twitter.com

fot. za twitter.com

ay_107787971

fot. Indonesia’s TV One

fot. Indonesia's TV One

fot. Indonesia’s TV One